Efekty 3 słów

Wysłany: Pon 4:55, 13 Mar 2006

number one Wink

Pewnego dnia Jack szedl brzegiem wyspy i zobaczyl krowe. Bardzo sie zdziwil: - Krowa na wyspie?! wiec pobiegl do Sawyera. Szybko biegl wiec zaliczyl glebe, zabolala go dupa. Uslyszal czyjes kroki, podniosl glowe i zobaczyl wielkiego niedzwiedzia, ktory palil trawke i jezdzil na czerwonych wrotkach. Wtem: - Kim jestes misiu? - spytal sie go. Lecz mis odszedl bez slowa. Jack wstal, otrzepal sie i poszedl zabic (niestety nie wiemy kogo bo nie zostalo to dopisane ) Wink

. A pozniej Kate przylapala Jacka na paleniu niedzwiedziej trawki, ktora dostal od niedzwiedzia na haju. I wtedy ona uderzyla go w twarz! Jack zemdlal i juz nigdy sie nie obudzil Wink

number two Smile

Czarny dym unosil sie juz dlugo nad wyspa. Wszyscy byli wystraszeni bo Hurley utknal we wlazie do bunkra. Charlie poszedl do Rosseau(Ruso:P)aby pożyczyć broń palną żeby zabic Locke'a bo podwalal sie do Anny Luci, ktora siedziala na plazy i strugala kolki xD po chwili przyszedl Jack - byl zazdrosny o Ane Lucie kazał jej zeby opierdolila sie od Charliego i Locka.Ana obrazila sie, poszla do Eka zapomniała wziac inhalatorów Shannon i nie chciała wracac bala sie Boone'a xD wiec postanowila go zlikwidowac xD Zrobila katapulte wsadziła do niej przestraszonego brata Shannon. boone wyladowal na...wielkiej kupie krowiego zarcia Wink

bardzo sie przestraszyl, az sie obudzil ...

Wysłany: Pon 9:03, 13 Mar 2006

Historia trzecia..

Dzungla idzie Hurley, worek piasku niesie.
- Kiedy? Jak? Co? - pyta Hurley widzac wysypujacy sie piasek. Potem przyszedl Ethan.
- Co porabiasz? - spytal.
- Worek ciezki sobie niose zeby schudnac.
- Ale zauwazyles, ze worek dziurawy jest?
- Oh, moj drogi. Wlasnie przed chwila spostrzeglem, ze ciurkiem sypie sie piach. Cale szczescie, ze odkurzacz kupilem se.
- Odkurzacz? Gdzie?!
- Za rzeczka, w krzaczkach.
- A! To tam! - krzyknal Ethan i popedzil wyhaczyc okazje. Pobiegl w glab. Spotkal cpajacego Charliego.
- Wlasciwie po co cpasz?
- No wiesz.. Robie to dla Kate. Ona chce cpac ze mna, a boi sie powiedziec to reszcie.
- Mhrr - mruknal Ethan - znowu obgryzal paznokcie. Nagle splunal pogardliwie.
- Gardze toba - prychnal do biegnacej myszy. Ona spojrzala tylko na pomaranczowa klamerke u jego krociutkich dreadow, ktore smierdzialy truskawkowym niskokalorycznym budyniem. Lecz nagle Ethan zrobil sie bialy. Podniosl gwaltownie noge i poczal sikac. Strumien byl tak slaby, Ethan prostaty dostal biedaczek maly i sie poplakal. Charlie poglaskal go po jednym dreadzie, ktory z zachwytu zglodnial i postanowil poszukac McDonalda, ktory jest pare krzaczkow dalej. Po drodze spotkali Jacka, ktory siedzial na dziwnie duzym zolwiu, ktory zamiast skorupy mial glutowata maz, ktora zrobiona byla z zielonych glutow. Gluty zolw zabral do wielkiej jaskini, z ktorej wydobywal sie jek, czegos co wygladalo na Kate. Podeszli troszke blizej. Tak! To Kate!
- Hmm, ona dziwnie pachnie - pomyslam zolw i pozyczyl jej nowy dezodorant Adidasa, ktory pachnial jak perfumy Jacka. Czyzby zolw wiedzial, ze Kate uzywa meskiego adidasa? Za nia stanal Jack. [uwaga, uwaga! tresc pornograficzna! +18 Very Happy

] Dosc niezrecznie wyjal prezerwatywe i zaczal niezrecznie nasuwac ja na palec Kate. Zolw i Ethan stwierdzili, ze zostawia ich samych bo dziwnie na siebie. Nagle sie na siebie rzucili i bezczelnie przy ludziach zaczeli..
[cenzura]
Wstali zmeczeni i koniec histori xD

a teraz wnioski z tej naszej historyji xD
- Ethan ma krotkie dready,
- na wyspie jest (prawdopodobnie) super-markjet, gdzie mozna zaopatrzyc sie w odkurzacz, meski adidas, budyn truskawkowy Wink

- dready maja ta przypadlosc, ze jadaja w McDonaldach xD
- najlepszy sposob na schudniecie to wrzucanie caleeego piasku do morza. w koncu Hugo zapina sie na pasku o jedna dziurke dalej!
- Jack jest niezdara (ale to juz wiedzielismy od dawna Very Happy

)nie zgadzam sie
- Ethan kumpluje sie z zolwiem Very Happy

- Jatefan i Kate to forumowe zboczuchy..taaa...? xD
nie zapominaj, ze na wyspie jest jeszcze McDonald

Wysłany: Pon 9:18, 13 Mar 2006

sep napisał:

- na wyspie jest (prawdopodobnie) super-markjet, gdzie mozna zaopatrzyc sie w odkurzacz, meski adidas, budyn truskawkowy Wink

[/color]

a co z prezerwatywami? Very Happy

A ProGate

uhaha ale to jednak wychodzą glupoty (ale przynajmniej smieszne) Very Happy

NO TAK A POZA TYM TO CZEMU TYLKO JEST NAPISANE ŻE- na wyspie jest (prawdopodobnie) super-markjet, gdzie mozna zaopatrzyc sie w odkurzacz, meski adidas, budyn truskawkowy .

I DLACZEGO TYLKO TO MOŻNA KUPIĆ TO NIE FER.
W TYM SUPER MARKECIE POWINNO SIE KUPOWAĆ TEŻ PŁYTY(tak jak w Media Markt) I LODY (tak jak w każdym sklepie)!!!!!!!!

Czyżnie przwda?

Prawda ale Super-Market dopiero został utworzony więc nie zareklamowano wsztkich PRODUKTÓW.HAHAHA